Prawie każdy z nas ma wrażenie, że rachunki za codzienne życie systematycznie rosną, a pensje stoją w miejscu, lub nawet się zmniejszają, bo przecież mamy kryzys ekonomiczny. Wielu z nas zgadza się na gorsze warunki pracy po to tylko, aby utrzymać swoją posadę, bo lepsze to, niż utrata pracy. Dla odmiany rosną ceny żywności, ubrań, a przede wszystkim rachunków za prąd, czy za telefon. Czy można to w jakikolwiek sposób zmienić?
Najlepiej będzie siąść na dłuższą chwilę i przekalkulować, na czym można oszczędzić swoje pieniądze.
Możliwości wbrew pozorom mogą być bardzo duże, chociaż czasem może się okazać, że zanim przejdziemy do etapu oszczędzania. Warto jednak to zrobić, bo z jak każdą inwestycją, na początku będziemy musieli dołożyć, ale potem zobaczymy profity w postaci mniejszych rachunków za prąd. Pierwsze, czemu powinniśmy się przyjrzeć, to oświetlenie w domu. Przecież nie muszą tam być klasyczne żarówki, które są bardzo drogie w utrzymaniu. Obecnie produkowane są lampy sufitowe, w których spokojnie można mieć żarówki ledowe, które są bardziej oszczędne. W takim systemie oświetlenia całość energii jest przeznaczana na światło, podczas gdy w żarowej żarówce aż dziewięćdziesiąt procent prądu idzie na ogrzewanie, co jest zupełnie bezsensowne. I tak z niego nie korzystamy w lecie, a zimą grzeje nas ogrzewanie centralne.
Mniejsze rachunki
Takie oświetlenie oparte na technologii led możemy umieścić nie tylko w lampach sufitowych. Świetlówki te mają dokładnie taki sam gwint, jak normalne żarówki, z których korzystaliśmy do tej pory. W ten sposób można zacząć płacić rachunki nawet dwukrotnie mniejsze, niż wcześniej. W ciągu miesiąca daje to nawet sto złotych oszczędności. Całość może się więc nam zwrócić nawet po dwóch trzech miesiącach, ponieważ trzeba przyznać, że świetlówki oparte na nowej technologii są droższe, niż te stare. Ale bezdyskusyjnie są pomysłem lepszym na oświetlenie domu, co wszystkim możemy polecić. Gdy już to zrobisz, możesz zastanowić się na czym jeszcze można oszczędzić.
Google+
Facebook
Wordpress